reklama

Straż pożarna wezwana do sprawdzenia substancji w kanale burzowym. Ściągnięto grupę chemiczną

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: ZWiK w Łodzi/zdjęcie pogladowe

Straż pożarna wezwana do sprawdzenia substancji w kanale burzowym. Ściągnięto grupę chemiczną - Zdjęcie główne

W czwartek 10 sierpnia straż pożarna otrzymała zgłoszenie o substancji nieznanego pochodzenia, która wypływała z kanału burzowego w Zgierzu. | foto ZWiK w Łodzi/zdjęcie pogladowe

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości ZgierzW czwartek 10 sierpnia straż pożarna otrzymała zgłoszenie o substancji nieznanego pochodzenia, która wypływała z kanału burzowego w Zgierzu.
reklama

Po południu w czwartek 10 sierpnia Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Zgierzu przyjęła zgłoszenie o wycieku substancji nieznanego pochodzenia do kanału burzowego przy ulicy Chełmskiej w Zgierzu.

Naszym zadaniem było zabezpieczenie miejsca zdarzenia. Pojawiła się grupa chemiczna z Łodzi, która pobrała próbki i przebadała substancję. Nie wykryto zawartości niebezpiecznych substancji. Ciecz nie stwarzała zagrożenia. Najprawdopodobniej wyciek był z terenu Łodzi. Miejsce wycieku bada Straż Miejska w Łodzi.

- poinformował st. str. Dominik Wilk, rzecznik prasowy KP PSP Zgierz.

Wycieki i zanieczyszczenia niepokoją mieszkańców

Zgierzanie poważnie traktują zawiadomienia o wyciekach do wód z powodu bliskości składowisk odpadów chemicznych po zakładach Boruta. Składowisko płonęło pięć lat temu, a badania i plany na jego usunięcie wciąż trwają.

reklama

Mieszkańcy są coraz bardziej świadomi, jaki wpływ może mieć na ich zdrowie składowisko odpadów „Boruta”. Martwią ich nie tylko częste samozapłony, ale również stan wód i gleby.

Zgłaszali się do mnie mieszkańcy, którzy mają domy półtora kilometra od składowiska. Podlali wodą ze studni ogródek i trawa im zżółkła. Nie wiedzieli, czy powinni w ogóle tę wodę pić. Zgłosił się do mnie też jeden pan, bo jego mama robiła pranie w wodzie ze studni i całe ręce, na tyle, na ile włożyła je do wody, dostała silne uczulenie. Sanepid powiedział, że może sprawdzić wodę na własny koszt.

- mówił Krzysztof Wojtalik, Zielony Zgierz.

Obecnie prowadzone są prace badawcze na składowisku odpadów chemicznych w Zgierzu. Przygotowany na ich podstawie raport ma określić stan składowiska oraz możliwość najbezpieczniejszego i najtańszego usunięcia odpadów, w bezpieczny sposób, by podczas przyszłej rekultywacji substancje nie dostały się do gleby i wód gruntowych.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Najlepsze i unikalne treści ze Zgierza i okolicy

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama