Tajemnicze zwierzę błąka się po okolicach? Mieszkańcy zaniepokojeni

Krzyżówka psa i wilka w naszym regionie?

O sprawie informuje Łowickie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt. Jakiś czas temu jego przedstawiciele otrzymali wiadomość, że w miejscowości Wygoda znajduje się duży pies.

Zwierzę wykopało sobie dół. Było dokarmiane przez mieszkańców, którzy jednak bali się go z uwagi na jego nieufność, warczenie i ogólnie groźną postawę w momencie próby zbliżenia się do niego.

czytaj także: reklama Rewolucja w szkołach? Kutnowscy radni jednogłośnie "za" [ZDJĘCIA]

Skontaktowaliśmy się ze Stowarzyszeniem. Powiedziano nam, że zwierzę zostało zgłoszone do służb w celu jego odłowienia.

Żadna z postronnych osób nie podejmowała prób samodzielnego odłowienia tego zwierzęcia z powodu jego wspomnianych nerwowych zachowań, co przy połączeniu z jego ogromnymi gabarytami mogłoby skończyć się dla kogoś bardzo źle.

Następnie zwierzę było widziane w innej lokalizacji. Jak nam powiedziano jedna z wolontariuszek zweryfikowała te informacje. 

Pilnował zwłok innego psa

- Nie mogła podejść blisko, bo pies był olbrzymi. Szczekał, wydawał jakieś dziwne odgłosy. Wyglądał jak krzyżówka psa z wilkiem. Na szyi miał coś co może być nie obrożą, a może czymś do zlokalizowania go – opisuje jedna z przedstawicielek Stowarzyszenia.

Ujawniono również zwłoki psa od którego to zwierzę nie odchodziło na krok i nie pozwalało się do niego zbliżyć. 

Po przybyciu na miejsce służb tajemniczego zwierzęcia już nie było. Udało się natomiast ustalić kto jest właścicielem martwego zwierzęcia. Zwłoki psa zabezpieczono do szczegółowych badań.

czytaj także: Bakterie w popularnych hamburgerach. Mogłeś je kupić w Kutnie, urząd ostrzega

Jak w rozmowie z Kutnowskim Centrum Informacyjnym podkreśla przedstawicielka Stowarzyszenia, od kilku dni zwierzę nie jest widziane w okolicy. To oznacza, że mogło przenieść się w inne miejsce – dzikie i półdzikie psy potrafią migrować na duże dystanse.

Możliwe również, że pies miał właściciela, na co może wskazywać obroża na jego szyi. Nie można wykluczyć, że zwierzę wróciło do domu.

Stowarzyszenie w rozmowie z nami zapewnia, że mieszkańcy nie mają powodów do obaw. Gdyby to się zmieniło wolontariusze będą informować, że tajemnicze zwierzę znów kręci się po naszych okolicach.