![To tu kręcono „C.K. Dezerterów”. Słynna łaźnia w Zgierzu odzyska dawny urok [zdjęcia] - Zdjęcie główne](https://static.ddbelchatow.pl/tuzgierz/articles/image/11325a0c-c6fa-49df-8a59-b07a847b51fc)
Na jednej z ostatnich sesji sejmiku wojewódzkiego ogłoszono, że zgierska łaźnia mieszcząca się przy ulicy Łęczyckiej 24 otrzymała dofinansowanie z budżetu Województwa Łódzkiego na wykonanie prac konserwatorskich, restauratorskich lub robót budowlanych w ramach zadania "Modernizacja Miejskiego Zakładu Kąpielowego w Zgierzu”. Na remont zabytkowego budynku przyznano dotację w wysokości 100 000 zł – etap I ma obejmować prace remontowo-konserwatorskie w zakresie wolnostojących form architektonicznych: latarni oraz wieży wentylacyjnej. Jak poinformowała Renata Karolewska, pełnomocnik ds. mediów i komunikacji społecznej UMZ, zgodnie z zasadami obowiązującymi w jednostkach samorządu terytorialnego, środki będą wprowadzane do budżetu na najbliższej sesji rady miasta. Dodała również, że na ten moment jest nieco za wcześnie na bardziej szczegółowy harmonogram prac.
Łaźnia w Zgierzu. Jaka jest jej historia?
Miejska łaźnia to jeden z najbardziej znanych i cennych zabytków znajdujących się na terenie Zgierza. Jej budowa trwała od 15 maja 1927 do 1 lutego 1929 roku. 5 lutego 1929 otwarto wówczas drugi w Polsce kryty basen.
„Na przełomie lat 20. i 30 w Zgierzu odbywało się wiele zawodów pływackich o charakterze ogólnopolskim. Co prawda wymiary 10 x 17 (pływa się "dziesiątkami") dość szybko wykluczyły ten basen z poważnych zawodów, ale dla rekreacyjnego pływania absolutnie wystarcza. Chciałbym dodać, że niżej podpisany, co tydzień korzysta z tych przyjemności” – czytamy w artykule Macieja Wierzbowskiego dostępnym na stronie Urzędu Miasta Zgierza.
Dla mieszkańców Zgierza obiekt był nie tylko miejscem rekreacji. Ze wspomnianego tekstu możemy dowiedzieć się, że łaźnia służyła zgierzanom aż do końca lat 60.
„Miejski Zakład Kąpielowy był dla większości mieszkańców naszego miasta jedynym miejscem, gdzie można było wziąć natrysk czy wypluskać się w wannie. Starsi zgierzanie pamiętają chyba, że w sobotę trzeba było odsiedzieć i godzinę, żeby załapać się na prysznic. Oprócz funkcji rekreacyjno-higienicznych budynek ten pełnił także funkcje lecznicze, Borowiny, bicze wodne znane były w Zgierzu już przed wojną. Była tu także pralnia mechaniczna. A ileż pokoleń zgierzan zawdzięcza umiejętność pływania temu, że 80 lat wcześniej radni podjęli taką a nie inną decyzję”.
Zgierski zakład kąpielowy to także interesujący obiekt dla twórców filmowych. Nakręcone tam sceny możemy oglądać między innymi w „C.K. Dezerterach” czy „Trójkącie Bermudzkim”, a także w Filmowej Encyklopedii Łodzi.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.