![Biały balon pojawił się na terenie MOSiR Zgierz. Czy to oznacza koniec prac? [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne](https://static.ddbelchatow.pl/galleries/9159d491-9201-4d6b-8436-90c6e25d1a24)
Przy ulicy Wschodniej na terenie MOSiR powstaje pełnowymiarowe kryte boisko do piłki nożnej. Będzie to pierwszy tego typu obiekt w województwie łódzkim. Początkowo mówiono o zakończeniu inwestycji jeszcze w 2023 roku. Po kilku miesiącach pojawił się balon, ale czy to koniec prac?
Kryte boisko w Zgierzu
Powstanie boiska ogłoszono w sierpniu 2023 roku. Początkowo zakładano, że prace zakończą się najpóźniej w grudniu 2023 roku. Prace jednak się przedłużyły, a z powodu pogody momentami stały w miejscu.W kwietniu na przygotowanej nawierzchni rozpoczęto rozkładać trawę, a następnie czekano na uzyskanie certyfikatu FIFA Quality PRO, będący gwarancją, że nawierzchnia jest odpowiednio wydajna i bezpieczna.
Ostatecznie 25 czerwca rozpoczęto pompowanie balonu, jednak nie jest to koniec prac. Jak przekazuje urząd miasta, na ukończeniu są prace związane z odwodnienie terenu. Ponadto hala zostanie wyposażona, zamontowane zostanie oświetlenie wewnętrzne oraz montaż urządzeń grzewczych.
To jednak nie wszystko. Budowa krytego boiska jest powiązana z innymi działaniami na terenie MOSiR, które powinny zostać ukończone przed oddaniem boiska i są częścią tego samego projektu inwestycyjnego. To m.in. renowacja elewacji budynku administracyjnego czy postawienie kontenerów szatniowych.
Oznacza to, że choć balon się pojawił, boisko nie jest jeszcze przygotowane do użytku. Inwestycja powinna zakończyć się po wakacjach, kiedy w okresie jesienno-zimowy piłkarze będą mogli z niego skorzystać.
Strzałochwyt nie spełnia oczekiwań łuczników?
Łucznicy, których tory od balonu pneumatycznego oddziela strzałochwyt również będą musieli poczekać na korzystanie z torów łuczniczych. Zawodnicy już próbowali wytrzymałość strzałochwytu, który na górnej części ma zmontowane specjalne siatki, chroniące (w tym przypadku balon) przez zbłąkanymi strzałami.Zawodnicy strzelali z bliskiej odległości, pokazując, że strzałochwyt nie spełnia swojego zadania. Strzały przelatywały na drugą stronę, lądując na nieprzykrytym wtedy boisku. Teraz taka sytuacja mogłaby spowodować większe zniszczenia.
UMZ informuje jednak, że inwestycja nie została ani zakończona, ani odebrana.
Oczekujemy na prawidłowe rozwiązania od wykonawcy
- napisał wiceprezydent Bączak.
Strzelnica przechodzi kapitalny remont, co daje dodatkowe możliwości w przyszłości, jednak teraz łucznicy mają problem ze znalezieniem miejsca do treningu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.