Pacjenci szpitala w Zgierzu surowo oceniają posiłki. Co na to placówka?
Kilka dni temu na naszym portalu opublikowaliśmy artykuł na temat tego, co pacjenci szpitala w Zgierzu sądzą o podawanych tam posiłkach. Oprócz komentarzy pod postem jednej z mieszkanek zamieszczonym na grupie „Zgierskie sprawy” internauci wklejali zdjęcia jedzenia, które otrzymywali podczas pobytu. Większość z nich wyrażała się o nim niepochlebnie. Zwróciliśmy się do przedstawicieli placówki z kilkoma pytaniami. Czym spowodowane są takie opinie pacjentów? Czy w szpitalu funkcjonuje kuchnia, czy posiłki pochodzą z firmy cateringowej?
Na świadczenie usług w zakresie żywienia pacjentów Szpital posiada umowę zawartą z podmiotem zewnętrznym. Zgodnie z zapisami treści umowy żywienie pacjentów odbywa się w formie cateringu – odpowiada dr n. med. Miłosz Dobrogowski, pełniący obowiązki dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Marii Skłodowskiej-Curie w Zgierzu.
Czy niewielkie ilości jedzenia, na które narzekali pacjenci związane są z kwestiami finansowymi szpitala? Dyrektor tłumaczy, że o jakość i wielkość porcji, dbają specjaliści.
Nad jakością i bezpieczeństwem żywienia w Szpitalu czuwa asystent dietetyki, który minimum dwa razy dziennie dokonuje kontroli dystrybucji posiłków. W trakcie kontroli ocenie podlegają zarówno czystość wózka dystrybucyjnego i termosów, jak i zgodność potraw z proponowanym na dany dzień jadłospisem. Posiłki są dostosowane do potrzeb żywieniowych pacjenta, Wielkość porcji jest zgodna z aktualnie obowiązującymi normami oraz zaleceniami Instytutu Żywności i Żywienia w Warszawie.
Jak udało nam się dowiedzieć, obecnie kwota dziennego wyżywienia przypisana jednemu pacjentowi, zgodnie z zawartą z firmą dostarczającą posiłki umową, wynosi 27,75 zł brutto. Czy przy przygotowaniu i rozdysponowaniu posiłków brane są pod uwagę zwyczaje żywieniowe pacjentów, np. dieta wegetariańska, którą stosują na co dzień?
Zgodnie z warunkami obowiązującej umowy, posiłki przygotowywane są przez wykonawcę z uwzględnieniem diet i dodatków stosowanych w żywieniu chorych z uwzględnieniem rotacji pacjentów oraz zmian diet. jednocześnie, w miarę możliwości uwzględniane są prośby związane ze zwyczajami żywieniowymi pacjentów – tłumaczy dr Dobrogowski.
Przypomnijmy, że wśród głównych zastrzeżeń pacjentów zgierskiego szpitala dotyczących jedzenia wymienić można właśnie wielkość porcji oraz to, że według nich, jedzenie nie jest smaczne. "Dania są dietetyczne do tego stopnia że kolega w cztery tygodnie schudł 13kg" – pisał pan Marcin na grupie „Zgierskie sprawy”. „Przydałyby się tam Kuchenne rewolucje”- dodaje kolejny z internautów.
Macie podobne doświadczenia po pobycie w zgierskim szpitalu? A może sądzicie, że nie ma powodów do narzekania i dobrze wspominacie serwowane tam posiłki?
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.