Odłowiony piesek przez Straż Miejską w Zgierzu. Czy ktoś go porzucił?
Dnia 29 kwietnia Straż Miejska w Zgierzu odłowiła jasnego pieska. Zwierzak został znaleziony przy ul. Żeromskiego w Zgierzu. Był przywiązany smyczą do drzewa. Na tej podstawie można przypuszczać, że ktoś go porzucił, ale wcale nie musiała tak być.
- Piesek został odnaleziony na terenie dość odludnym i zalesionym. Nie mamy jednak stuprocentowej pewności, że doszło do jego porzucenia. Czasem zdarza się tak, że ktoś znajdzie psa i go przywiąże do drzewa czy słupa i np. potem dzwoni do nas, że znalazł błąkające się zwierzę. Sprawa nie jest przesądzona, że to właściciel zrobił - mowi Dariusz Bereżewski, komendant Straży Miejskiej w Zgierzu.
Takich przypadków w naszym regionie na szczęście nie jest dużo. Psy porzucone przez swoich właścicieli i przywiązane gdzieś zdarzają się mniej więcej raz do roku.
Straż Miejska w Zgierzu apeluje, by nie zostawiać pupili w odludnych miejscach przywiązanych do drzew czy słupów. Takie zwierzęta mają mniejsze szanse na odnalezienie. Komendant wspominał, że zdarzają się przypadki porzuceń, gdzie właściciel zostawia miskę z wodą i jedzenie.
- Są różne rozwiązania sytuacji, gdy z jakichś przyczyn nie możemy czy nie chcemy zająć się swoim pieskiem. Można udostępnić w mediach społecznościowych informacje, że chcemy przekazać komuś zwierzaka. To dużo lepsze i bezpieczniejsze dla psa niż porzucanie go w lesie bez jedzenia i picia w odludnym miejscu-dodaje Bereżewski.
Najwięcej porzucanych zwierząt jest przed wakacjami i w styczniu (po Bożym Narodzeniu). W naszej galerii znajdziecie zdjęcia psów, które odłowiła straż miejska. Czekają one na swoich właścicieli.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.