reklama
reklama

Zgierz za rok będzie musiał wybrać nowego przewoźnika. Czy będzie to ponownie Markab? Mieszkańcy i radni komentują

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Aleksandra Rybacka

Zgierz za rok będzie musiał wybrać nowego przewoźnika. Czy będzie to ponownie Markab? Mieszkańcy i radni komentują - Zdjęcie główne

Za rok Zgierz będzie musiał wybrać nowego przewoźnika. Czy będzie to ponownie Markab? Mieszkańcy i radni komentują | foto Aleksandra Rybacka

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Zgierz Za rok wygaśnie 10-letnia umowa, którą Zgierz zawarł z Markabem. Czy mieszkańcy i radni miasta są zadowoleni z obecnego przewoźnika?
reklama

Za rok wybór nowego przewoźnika dla Zgierza. Czy będzie to znów Markab?

Już tylko rok od ogłoszenia nowego przetargu na przewoźnika dla Zgierza. Dziewięć lat temu wybrano Markab. Wielu mieszkańców jest niezadowolonych z ich usług, ale nie wszyscy.

- To jest masakra. Ja czasem nie wiem, czy dojadę do domu. Te autobusy są tak rozklekotane. O ich kursowaniu, to już szkoda gadać. Raz przyjedzie pięć minut przed czasem, innym razem spóźni się dziesięć minut - komentuje mieszkanka.

- Ja codziennie nie jeżdżę autobusami, mam auto, ale zdarza mi się podróżować kilka razy w tygodniu Markabem. Minusy są takie, że często autobusy jeżdżą za rzadko, szczególnie 10-tka. Brakuje spisu przystanków w pojazdach i jest w nich za gorąco w ciepłe miesiące. Plusem jest na pewno cena biletów. Jak podjadę do sąsiedniej Łodzi, to aż boli. Tam jest o wiele drożej - mówi mieszkanka. 

Dziewięć lat temu wybrano Markab. Do przetargu startował także Kris Tour, który nie został wybrany. Za jakiś czas urząd miasta ogłosi przetarg i go rozstrzygnie. Natomiast samą komisję powoła prezydent. A co o obecnym przewoźniku mówił dla Tuzgierz.pl sam Przemysław Staniszewski?

- Nie uważam, że funkcjonuje tak źle, jak to niektórzy widzą. Firma stara się podnosić jakość przewozów, inwestuje w nowszy tabor. Oczywiście, że zawsze może być lepiej, ale to też jest kwestią pieniędzy na np. doinwestowanie spółki. Takie kalkulacje uwzględniające wszystkie koszty związane z działaniem komunikacji miejskiej, w tym liczba wozokilometrów, trudne do przewidzenia ceny paliwa, czy ceny biletów muszą przed nowym przetargiem być przeprowadzone - mówił prezydent Zgierza. 

Przemysław Staniszewski zapowiadał już konsultacje społeczne, po których będzie można dokonać zmian w istniejących obecnie siatkach połączeń. Niektóre z nich są naprawdę stare i nie odpowiadają obecnie zgierzanom.

Co o obecnym przewoźniku Markabie sądzą radni Zgierza i jak zapatrują się na zbliżający się przetarg?

Beata Świątczak uważa, że jeszcze jest za wcześnie, by się wypowiadać o wyborze nowego przewoźnika. 

- Dopiero co powstała komisja ds. transportu w Zgierzu. Wszyscy jeszcze jesteśmy przed konsultacjami społecznymi, a one są kluczowe przy konstruowaniu umowy - mówi Beata Świątczak, radna Zgierza. 

Grzegorz Maciński zdaje sobie sprawę z problemów komunikacji miejskiej i podkreśla, że w całej Polsce są te kłopoty. 

- Ja doskonale zdaję sobie sprawę z opinii mieszkańców. To jest oczywiste, że zgierzanie chcą usług najwyższej jakości i by przjazdy nie były za drogie. Co przyniesie nowy przetarg zobaczymy za rok. Na razie czekają nas sondy wśród mieszkańców, by to oni zadecydowali, jaka siatka połączeń ich satysfakcjonuje - mówi Grzegorz Maciński, radny Zgierza. 

Przemysław Jagielski ocenia obecną sytuację komunikacji miejskiej i mówi o przyszłej umowie. 

- Jako radny jestem rozczarowany realizacją obecej umowy z przewoźnikiem, która obecna władza podpisała w 2014. Zapisy umowy nie zabezpieczają interesów mieszkańców w wystarczającym stopniu. Nawet jeśli są już jakieś wymogi dotyczące stanu technicznego, działania klimatyzacji czy czystości to w przypadkach stwierdzenia niedotrzymania wymogów umownych działania MUK w stosunku do przewoźnika można co najwyżej nazwać ponurym żartem. Na pewno oczekuję lepszych zapisów w kolejnej umowie, która powinna być podpisana na max 3-4 letni okres. Powinniśmy mieć narzędzia do kontroli punktualności kursów jak i nakładania kar za łamanie zapisów umownych. Obecnie prezes przewoźnika, który jest miejską spółką ma czelność ignorowania zapytań dotyczących funkcjonowania spółki przez radnych. To jedna z patologi, które należy wyelimować przy realizacji nowej umowy - mówi Przemysław Jagielski, radny Zgierza. 

 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Najlepsze i unikalne treści ze Zgierza i okolicy

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama