Najpierw bawiły się dzieci
Zabawa w Parku Miejskim przyciągnęła setki osób. Najpierw, od godz. 15 największą radość miały maluchy. Możliwość tworzenia dużych i małych oraz różnokształtnych baniek mydlanych okazały się prawdziwą frajdą dla całych rodzin z dziećmi. Wielką atrakcją popołudnia był także specjalny gość wydarzenia, czyli Kicia Kocia – postać z bajek dla najmłodszych. Być może nieznana starszej młodzieży, jest doskonale kojarzona młodszym pociechom i ich rodzicom. Z bajkową bohaterką mali uczestnicy wydarzenia mogli potańczyć, wziąć autograf, posłuchać bajeczek, przytulić się czy zrobić pamiątkowe zdjęcie w jej pokoiku.
Później bawili się Ci, którzy mają w sobie dziecko.
Starsza młodzież czekała na swoją kolej do 17.30. Wtedy to prowadzący imprezę DJ wystartował z odliczaniem do pierwszego wyrzutu farb w proszku. Trzy, dwa, jeden… i poszły w ruch ośmiokolorowe farbki. Wiatr momentalnie rozdmuchał wymieszany pigment na wszystkich, także tych, którzy stali tylko z boku i obserwowali. Potem była Macarena i inne tańce i tak do… kolejnego wyrzuty farb. Wielu z tych, którzy zakupili dodatkowe opakowania proszku, urządzali między sobą prawdziwe bitwy. Byleby było, jak za czasów minionego niedawno dzieciństwa.Według naszych obserwacji w wydarzeniu wzięło udział ponad 200 osób. Tak jak w poprzednich latach była to w przeważającej większości młodzież szkolna.