Prześwietlenie historii firmy, która ma zająć się rekultywacją składowiska, sprawia, że mieszkańcy obawiają się tragedii. Nie zgadzają się na podpisanie uchwały. Co na to radni?
Składowisko odpadów w Zgierzu
Wysypiska śmieci i gromadzenie odpadów to poważny temat dla mieszkańców miast. Zwiększa się ilość produkowanych odpadów, a tym samym zwiększa się problem ich utylizacji. Dla Zgierza to drażliwy temat, szczególnie po poważnym pożarze z 2018 roku, którego dogaszanie trwało około tygodnia.W Zgierzu pojawił się kolejny temat składowiska, tym razem na ulicy Szczawińskiej – składowisko odpadów komunalnych i obojętnych. Mieszkańcy obawiają się, że historia może się powtórzyć. Powodem nie jest jednak chęć uprzątnięcia i rekultywacji terenu składowiska, ale firmy, która miałaby się tym zająć.
Ponad dwadzieścia lat temu mieszkańcy Rudunek protestowali przeciwko temu składowisku, na ulicy Szczawińskiej, które zostało zamknięte, dlatego, że w piwnicach gromadził im się metan. Groziło to katastrofą budowalną, zawaleniem się budynków czy pożaru. Oprócz tego biegające szczury i insekty.
- mówi Krzysztof Wojtalik z Zielonego Zgierza.
Obawy mieszkańców Zgierza
Po publikacji na Zielony Zgierzu informacji o możliwej rekultywacji składowiska przez wybraną firmę, w komentarzach rozpętała się burza. Większość komentujących sprzeciwia się prowadzeniu działań przez firmę, która prowadziła podobne inwestycje w innych częściach Polski.
Kolejny raz mówię „nie wierzę”, bo to nie może dziać się naprawdę. A jednak. Czy Zgierz już zawsze będzie kojarzył się ludziom w kraju ze składowiskami śmieci?
- pyta pani Iwona.
Składowisko w Sławęcinie (gm. Grabów) zostało wydzierżawione firmie na 33 lata. W 2018 roku spłonęło, podobnie jak składowisko w Grabowie, które również miało być poddane rekultywacji przez tę firmę.
Firma, która od 6 lat nie złożyła sprawozdania finansowego do KRS, otrzymuje umowę użyczenia terenu na 37 lat. Moje miasto. Takie piękne.
- komentuje sprawę pan Marcin.
Lokalna prasa informowała również, że według świadków na ww. składowiska mimo zamknięcia i okresu rekultywacji wciąż miały pojawiać się nowe odpady. Jak udało się ustalić firma, która miałaby zająć się rekultywacją składowiska w Zgierzu, jak również produkcją energii odnawialnej ma kapitał zakładowy 5 tys. zł, ponadto ostatnie sprawozdanie z działalności firmy pojawiło się w 2023 roku za rok 2018. Wynika z niego, że w tamtym momencie firma była zadłużona na ponad 2,5 mln zł. Ogromne koszty, jakie wiążą się z rekultywacją terenu w oczach mieszkańców i społeczników podają w wątpliwość wybór tej firmy.
Dzierżawa miałaby potrwać 37 lat i jak informuje magistrat, rok przewidziano na opracowanie dokumentacji, sześć lat na rekultywację, a pozostałe trzydzieści lat teren miałby być pod stałą obserwacją z możliwością wprowadzenia odnawialnych źródeł energii (np. fotowoltaika). Uchwała w sprawie przekazania terenu pod rekultywację tej firmie będzie podjęta na najbliższej Sesji Rady Miasta.
Mieszkańcy zapowiadają protest
Przypominamy, że składowisko zostało zamknięte, a pierwszy termin rekultywacji terenu minął w 2005 roku. Od 2015 roku obowiązek rekultywacji składowiska spadł na włodarzy Zgierza, jednak dotychczas nie udało się przeprowadzić rekultywacji. Mimo zamknięcia terenu wciąż pojawiają się tam nowe odpady, a na drodze wjazdowej widać ślady po ciężkich samochodach.
Jestem przeciwny podpisaniu uchwały. Nic nie wiemy o firmie, a wieści, które pojawiają się w Internecie, są niepokojące. […] Nie sądzę, żeby ta uchwała uzyskała wymaganą większość.
- mówił dla TuZgierz.pl Grzegorz Leśniewicz, przewodniczący Rady Miasta Zgierza.
Mieszkańcy zapowiadają, że pojawią się w urzędzie w poniedziałek, 26 lutego o godzinie 16.15, podczas posiedzenia Komisji Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej.
CZYTAJ TAKŻE: Są plany wobec składowiska odpadów na Rudunkach. Mieszkańcy boją się pożarów [ZDJĘCIA]
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.