Historia Miejskiej Łaźni w Zgierzu
- Na przełomie lat 20. i 30 w Zgierzu odbywało się wiele zawodów pływackich o charakterze ogólnopolskim. Co prawda wymiary 10 x 17 (pływa się "dziesiątkami") dość szybko wykluczyły ten basen z poważnych zawodów, ale dla rekreacyjnego pływania absolutnie wystarcza. Chciałbym dodać, że niżej podpisany, co tydzień korzysta z tych przyjemności” - pisze o obiekcie Maciej Wierzbowski na stronie UM w Zgierzu.
Okazuje się, że łaźnia służyła zgierzanom aż do końca lat 60.
- Miejski Zakład Kąpielowy był dla większości mieszkańców naszego miasta jedynym miejscem, gdzie można było wziąć natrysk czy wypluskać się w wannie. Starsi zgierzanie pamiętają chyba, że w sobotę trzeba było odsiedzieć i godzinę, żeby załapać się na prysznic. Oprócz funkcji rekreacyjno-higienicznych budynek ten pełnił także funkcje lecznicze, Borowiny, bicze wodne znane były w Zgierzu już przed wojną. Była tu także pralnia mechaniczna. A ileż pokoleń zgierzan zawdzięcza umiejętność pływania temu, że 80 lat wcześniej radni podjęli taką a nie inną decyzję - czytamy dalej w artykule Macieja Wierzbowskiego.
Komentarze (0)